Złamane kości nie zawsze pękają przez bok, mogą pękać równolegle do długiej osi kości, na przykład w złamaniach liniowych., dzieci często cierpią na złamania kości i są w stanie szybko wyleczyć ze względu na swój wiek. Złamania Greenstick – lub złamanie, w którym kość jest zgięta, ale złamanie jest niekompletne
Minerały i witaminy najlepsze dla twoich zębów – czym grożą ich niedobory? Zdrowa, różnorodna dieta to jeden z fundamentów mocnych zębów. Jakich minerałów i witamin nie powinno zabraknąć w naszej diecie, aby cieszyć się atrakcyjnym uśmiechem jak najdłużej? Wapń Odpowiednia kombinacja składników mineralnych wzmocni zęby. Jednym z kluczowych jest wapń, minerał, który w 99 proc. zmagazynowany jest w naszych kościach i zębach. W zębach wapń występuje jako „hydroksyapatyt”, składający się zarówno z wapnia, jak i fosforanu. Stanowi on rodzaj rusztowania zapewniającego wytrzymałość mechaniczną kościom i zębom. – Wapń i fosfor są podstawowym materiałem budulcowym naszych kości i zapewniają charakterystyczną twardą strukturę zębom. Wapń, zresztą podobnie jak fosfor, nie jest wytwarzany w organizmie i dlatego jego ilość zależy ściśle od naszej diety – wyjaśnia lek. stom. Marcin Kopeć z gabinetu Stankowscy & Białach Stomatologia w Poznaniu. Najlepszym źródłem wapnia są produkty mleczne np. mleko, sery, jogurty, ale też migdały, sardynki, szpinak, brokuły czy zielona fasolka. Zaleca się, aby dzienne spożycie dla osób dorosłych wynosiło 1000mg wapnia, w okresie intensywnego wzrastania u dzieci i młodzieży zalecana ilość to 800 – 1200 mg/dzień. Czym grozi niedobór? Hipokalcemią, czyli niedoborem wapnia w organizmie, co będzie miało negatywne skutki przede wszystkim dla struktur kostnych. W efekcie grozi nam osteoporoza (stan chorobowy, w którym kości stają się kruche i podatne na złamania) lub osteopenia (charakteryzuje się zmniejszeniem gęstości kości, co może prowadzić do rozwoju osteoporozy). Niedobór wapnia (z fosforem) może skutkować osłabieniem zębów, ich ruchomością oraz przedwczesną utratą, mniejszą wytrzymałością kości szczęki, a także ciężkimi chorobami przyzębia. Niedobory wapnia w diecie mogą występować u osób w podeszłym wieku, kobiet po menopauzie, niemiesiączkujących, wegan, osób z nietolerancją laktozy lub alergią na mleko krowie. Witamina D Niezbędna dla prawidłowego wchłaniania wapnia i fosforu z przewodu pokarmowego, a co za tym pełni kluczową rolę w mineralizacji zębów rozwoju szkliwa. Witamina D jest również prekursorem powstawania peptydów przeciwbakteryjnych, które pomagają kontrolować bakterie odpowiedzialne za próchnicę czy choroby dziąseł, w ten sposób wspomagając naturalne mechanizmy obronne w jamie ustnej. Witaminę D organizm może wytwarzać sam poprzez ekspozycję na promienie słoneczne. W innym wypadku musimy ją suplementować lub dostarczać z pożywieniem. Wit. D znajdziemy w tłustych morskich rybach łososiu, makreli, żółtkach jajek, wątróbce lub pełnotłustych produktach mlecznych. Czym grozi niedobór? – Braki witaminy D, która jest naturalnym silnym „antybiotykiem” mogą skutkować słabszą odpornością i większą ilością infekcji, również jamy ustnej – wyjaśnia stomatolog. Symptomem niedoboru może być niedorozwój szkliwa i zębiny, opóźnione wyrzynanie się zębów oraz ich wypadanie, większa skłonność do próchnicy zębów oraz choroby dziąseł. Niedobory w diecie mogą występować poprzez choroby nerek lub dietę wegańską. Magnez Magnez pomaga regulować poziom wapnia, przyczynia się do prawidłowego rozwoju szkliwa oraz wzmacnia zęby, redukując problem ubytków próchniczych. Bierze również udział w aktywacji witamin z grupy B i D. Ponadto jest to makroelement niezbędny do ponad 300 reakcji biochemicznych, które wspomagają nasze zdrowie i zapewniają prawidłową pracę układu odpornościowego. Dzięki temu nasz organizm jest mniej narażony na rozwój stanów zapalnych dziąseł. Najlepsze źródła magnezu to pestki dyni, surowe kakao, otręby pszenne, płatki owsiane, kasza gryczana, orzechy laskowe i banany. Czym grozi niedobór? Magnez to ważny składnik naszej diety, więc jego niedobór może powodować wiele zaburzeń ogólnoustrojowych zaburzeń rytmu serca, nagłych skurczów mięśni czy problemów z koncentracją. W obszarze jamy ustnej mogą wystąpić stany zapalne tkanki dziąseł i większa skłonność do chorób przyzębia. Żelazo Jego braki skutkujące anemią powodują, że do zębów nie jest dostarczana odpowiednia ilość składników odżywczych, stają się więc podatne na próchnicę i choroby dziąseł. Możemy mieć większą skłonność do owrzodzeń i schorzeń języka, ponieważ żelazo jest ważne dla zdrowia tkanki mięśniowej tego organu. Przy niedoborze żelaza, cynku, kwasu foliowego oraz wit. B12 spada nasza odporność, więc mogą nam również dokuczać afty. Najwięcej żelaza znajdziemy w podrobach takich jak wątróbka, ale także w tofu, burakach, białej fasoli, soczewicy oraz ciecierzycy. Czym grozi niedobór? Niedokrwistością (anemią), która jest jednym z najczęściej występujących niedoborów składników odżywczych. – W konsekwencji tego stanu może rozwinąć się zapalenie języka (łac. glossitis), inaczej zapalenie błony śluzowej języka, czego objawami są jego obrzęk, pieczenie i bolesność, zmiany w odczuwaniu smaku oraz zmiana ubarwienia – język staje się blady lub ciemnoczerwony – mówi stomatolog. Cynk Cynk jest kluczowym składnikiem dla dobrej odporności i prawidłowego gojenia się ran, ale także dla utrzymania zdrowia jamy ustnej. Mimo że nie wzmacnia szkliwa w takim stopniu jak fluor, to jest pomocny przy mineralizacji zębów. Zapobiega rozwojowi bakterii oraz tworzeniu się płytki nazębnej, w efekcie zmniejsza ryzyko próchnicy, stanów zapalnych dziąseł i paradontozy. Stosuje się go również w leczeniu zmian błon śluzowych. Przykład? Używanie past do zębów (z cytrynianem cynku lub chlorkiem cynku) lub płukanek, a nawet gum do żucia zawierających jony cynku chroni dziąsła i redukuje problem nieświeżego oddech. Dlaczego? – Jony cynku wchodzą w reakcję z tzw. lotnymi związkami siarki, które najczęściej odpowiadają za przykry zapach z ust i eliminują je – wyjaśnia dr Kopeć. Według jednego z badań dzięki cynkowi możliwe jest ograniczenie ilości lotnych związków siarki w jamie ustnej aż o 45 proc. Dzienne spożycie cynku u dorosłej osoby powinno wynosić 8mg (kobiety) i 11mg (mężczyźni). Bogate w cynk są ostrygi, krewetki, wątróbka, wołowina, orzechy nerkowca, sezam, dziki ryż. Czym grozi niedobór? Niedobór cynku może powodować utratę smaku, suchość w jamie ustnej i podatność na choroby dziąseł. Wit. B12 Witamina B12 może się okazać naszym sprzymierzeńcem, jeśli mamy problem z aftami, czyli niewielkimi, ale uciążliwymi owrzodzeniami w jamie ustnej. Jedno z badań wykazało bowiem, że suplementacja tą witaminą może być pomocna w leczeniu i zapobieganiu aftowemu zapaleniu jamy ustnej, które może dotyczyć co czwartego z nas. Najlepsze źródła wit. B12 to produkty pochodzenia zwierzęcego, czyli mięso, ryby, mleko, jaja oraz sery. Czym grozi niedobór? Skłonnością do powstawania aft i innych owrzodzeń w jamie ustnej. Konsekwencją niedoboru wit. B12 (i/lub kwasu foliowego) może być również niedokrwistość megaloblastyczna, w której dochodzi do zaburzonego dojrzewania komórek krwi. Objawami tego rodzaju anemii w jamie ustnej będą zapalenie błony śluzowej języka, zapalenie jamy ustnej (rozległy stan zapalny śluzówki jamy ustnej i często warg), zapalenie kącików ust, upośledzenie zmysłu smaku, charakterystycznym objawem jest też wygładzenie języka (tzw. język Huntera). Na niedobór tej witaminy są narażeni wegetarianie, weganie, osoby w podeszłym wieku, osoby z chorobami jelit i żołądka, nadużywające alkoholu. Wit. C Witamina C jest szczególnie istotna dla dobrej kondycji naszych dziąseł. Bierze udział w tworzeniu i regeneracji tkanki łącznej, co ma znaczenie podczas infekcji tych tkanek oraz wzmacnia naczynia krwionośne, redukując problem krwawienia dziąseł. Wit. C szukajmy w owocach dzikiej róży, natce pietruszki, papryce, brokule, papai, czarnych porzeczkach oraz jarmużu. Czym grozi niedobór? – Braki tej witaminy mogą skutkować stanami zapalnymi dziąseł, dłuższym gojeniem się ran w jamie ustnej, a w najgorszym wypadku tzw. szkorbutem, ciężką chorobą objawiającą się infekcjami dziąseł, ich krwawieniem, osłabioną regeneracją zmian, ruchomością, a nawet utratą zębów – ostrzega ekspert. W grupie ryzyka niedoborów są osoby w podeszłym wieku, palacze, niemowlęta i dzieci, których głównym źródłem pokarmu jest mleko krowie, osoby z zaburzeniami wchłaniania. Jak wybrać dobry krem z filtrem do opalania i nie ryzykować? O tym, jak ważna jest ochrona przed słońcem, nikogo nie trzeba dziś chyba przekonywać. Dla nikogo zaskoczeniem nie powinno być… Henna do włosów – sposób na zdrową koloryzację włosów Henna do włosów staje się coraz popularniejszym sposobem na koloryzację włosów wśród włosomaniaczek. Na czym polega hennowanie włosów, jakie mamy… Poznaj 7 wakacyjnych kosmetyków do pielęgnacji i makijażu, których nie może zabraknąć w Twojej kosmetyczce Czekasz na urlop? Czujesz niepokój, czy wszystko zamkniesz przed wyjazdem, ale jednocześnie nie możesz doczekać się wymarzonych wakacji? W ferworze… Piękny i intensywny kolor na dłużej? Teraz to możliwe! Zatrzymaj kolor z nową serią LUMI Color Art Desirée! Piękny i intensywny kolor na dłużej? Teraz to możliwe! Nowa linia… Jak jeść lżej, a nadal smacznie? Lato w kuchni! #zdrowoismacznie Lato obfituje w sezonowe warzywa i owoce, które nie tylko dostarczają wartościowych witamin i mikroelementów, ale także doskonale smakują. Ponadto… Gęste i mocne w ciąży, rzadkie i cienkie po porodzie – jak radzić sobie ze zmianą kondycji włosów? #Ciąża może dawać różne symptomy: od mdłości, przez reakcje skórne czy wyczulone zmysły, aż po te bardziej pozytywne, na które… Tonizacja do zadań specjalnych Optymalne pH, anti-ageing i ukojenie. Jak wybrać odpowiedni tonik, wyjaśnia kosmetolog Tonizacja stanowi jeden z kluczowych elementów codziennego rytuału pielęgnacyjnego. Jej celem jest normalizacja pH skóry po myciu i demakijażu… ale… Moda i trend czy ponadczasowość? Poznaj 5 kroków do niezbędnej minimalistycznej garderoby Kolekcje kapsułowe to ponadczasowa koncepcja czy chwyt marketingowy? Spopularyzowane przez Donnę Karan kolekcje Capsule zostały zaadoptowane przez mistrzów zrównoważonego rozwoju,… Dla dzieci kupujemy kosmetyki ekologiczne, dla siebie nie – skąd ten paradoks? Gdy na świecie pojawia się dziecko, rodzice pragną dać mu to, co najlepsze. Wśród produktów w wyprawce muszą znaleźć się… Smaki, za którymi nie przepadałeś jako dziecko, a które pokochasz jako dorosły Dzieci zwykle nie lubią jeść tego, co zielone, co ma specyficzny zapach lub konsystencję. Wśród przedszkolaków ciężko znaleźć amatorów groszku,… 5 faktów o późnym macierzyństwie, które powinnaś znać Późne macierzyństwo, czyli jakie? Wiele kobiet zadaje sobie pytanie, gdzie leży ta granica. Średni wiek kobiet rodzących w Polsce co… Stabilność, lekkość i amortyzacja. ASICS wprowadza nową odsłonę butów biegowych GEL-KAYANO 29 Marka ASICS wprowadza na rynek nową odsłonę kultowych biegówek GEL-KAYANO 29. Celem japońskich designerów było stworzenia wysokiej jakości butów stabilizujących,…
Złamania samoistne są częste, zwłaszcza w obrębie szyjki kości udowej, a ponieważ zrzeszotnienie wykazuje skłonność do wyraźniejszego występowania w obrębie kręgosłupa i miednicy niż w pozostałej części szkieletu, złamanie kompresyjne jednego lub więcej kręgów jest częstsze niż samoistne złamanie kości długich.
Ile minut aktywności tygodniowo powinno mieć dziecko? Sprawdzamy nowe zalecenia WHO Nie ma wątpliwości, że aktywność fizyczna ma wpływ na nasze zdrowie i samopoczucie. Tymczasem dzieci coraz częściej zamiast na zabawach ruchowych, spędzają czas pozaszkolny głównie w pozycji siedzącej – przed komputerem, tabletem, komórką. Ile aktywności warto zapewnić dzieciom, aby wspierać ich zdrowie? O tym w poniższym tekście. Aktywność to nie tylko zaplanowany trening Często nie doceniamy potencjału, który tkwi w codziennej aktywności pozasportowej. To ma znaczenie, ile kroków robimy w ciągu dnia i czy wybieramy windę zamiast chodów. W nowych zaleceniach WHO eksperci mocno podkreślają znaczenie umiarkowanej aktywności fizycznej (np. chodzenie), która powinna być częścią codziennego życia. Dziecko nie musi od razu trenować konkretnej dyscypliny. Regularne, codzienne spacery i zabawy ruchowe przyniosą równie dobre efekty. Korzyści płynące z podejmowania aktywności Dla dzieci zachęta do ćwiczeń wyrażana w formie „zdrowotnych korzyści” jest abstrakcyjna i mało przekonująca. Jednak rodzice i opiekunowie powinni wiedzieć, jak regularna aktywność wpływa na organizm dziecka. Przede wszystkim: jest metodą na utrzymanie prawidłowej wagi, ale także dobrym narzędziem do jej redukowania, ruch wpływa korzystnie na funkcje poznawcze (poprawia procesy myślowe i ułatwia uczenie się), ułatwia utrzymywanie prawidłowego poziomu ciśnienia, glukozy, poprawia wydolność, zwiększa masę kości, dzięki czemu są one mniej podatne na złamania. Wyższa masa kostna również to niższe ryzyko osteoporozy w późniejszym wieku. Mniej siedzenia, więcej aktywności Siedzący tryb życia u dzieci i młodzieży powoduje, że częściej dotyka ich problem nadwagi, nieprawidłowości funkcjonowania układu sercowo-naczyniowego, a także skrócony czas snu. Zgodnie z zaleceniami dzieci i młodzież powinny podejmować średnio 60 minut dziennie aktywności od umiarkowanej do intensywnej, głównie o charakterze tlenowym. Warto w ciągu tygodnia zapewnić im 3-krotnie ruch, który wzmacnia mięśnie i kości. Tutaj świetnie sprawdzają się różnego typu gry zespołowe czy skakanie, czyli… nierozłączne elementy wszelakich zabaw podwórkowych i nie tylko. Każda zmiana, która zastępuje siedzący tryb życia aktywnościami o umiarkowanej aktywności, jest korzystna. Wytyczne nie wspominają o akceptowalnym czasie pozostawania w pozycji siedzącej czy leżącej. Jednak dobrym rozwiązaniem, zwłaszcza w czasie zdalnej edukacji i realizowania przy komputerze wielu zadań szkolnych, jest założenie spędzania wolnego czasu jak najbardziej aktywnie. Technologie mogą okazać się wręcz sprzymierzeńcem. Wielbicielom gier komputerowych można zaproponować te o charakterze ruchowym, takie jak gra sportowa online z Moniką Pyrek. Ruszajcie się tak, jak lubicie! Dawne zalecenia sugerowały, by aktywność trwała nie mniej niż 10 minut. Specjaliści zwrócili uwagę na to, że każda aktywność jest lepsza niż jej całkowity brak. Metoda małych kroków jak najbardziej ma sens, a 15 przysiadów wykonanych rano to wciąż więcej niż 0. Ważne, by o ile to możliwe, zapewnić dzieciom i młodzieży dostęp do różnych form aktywności fizycznej. Należy zachęcać je do podejmowania takiej aktywności, która jest dla nich przyjemna i atrakcyjna, a jednocześnie dostosowana do ich wieku i umiejętności. Zbyt wysoko postawiona poprzeczka, do której nie da się „doskoczyć”, będzie tylko zniechęcać i rodzić frustracje. Do tego wszystkiego niech przykład idzie z góry. Dzieci uczą się przez obserwację. Jeśli Ty również ruszasz się zbyt mało, zaplanuj czas na wspólną aktywność – razem zawsze raźniej! Wszyscy dorośli powinni regularnie podejmować aktywność fizyczną. Świadomość dotycząca zdrowego stylu życia się zmienia. Jednak wciąż wiele osób sądzi, że ruch jest potrzebny tylko wtedy, gdy chcemy schudnąć. Nic bardziej mylnego! WHO rekomenduje 150-300 minut aktywności tlenowej tygodniowo (w przypadku umiarkowanej intensywności) lub 75-150 minut, gdy jest ona wysoka. Do tego, co najmniej 2 razy w tygodniu należy wzmacniać duże grupy mięśniowe. Nie musisz od razu dźwigać ciężarów. Ćwiczenia z oporem własnego ciała są równie dobre. Poza tym możesz je wykonać bez konieczności odwiedzania siłowni, na przykład tak jak w treningu ogólnej sprawności fizycznej prezentowanym przez Monikę Pyrek. Bez względu na to, jaką formę ruchu dla siebie wybierzesz, ograniczenie siedzenia przyniesie pozytywne rezultaty. Na liście benefitów znajduje się obniżenie ryzyka wystąpienia cukrzycy czy chorób układu krążenia. Te ostatnie wciąż pozostają najczęstszą przyczyną zgonów na całym świecie, więc warto dbać o zdrowie układu naczyniowego – zarówno naszego, jak i dziecka.
Leczenie złamania kości śródstopia wymaga kontaktu z lekarzem i rehabilitantem, w związku z czym wymagane są wizyty kontrolne i badania, wymagające wizyt stacjonarnych. Jednakże warto pamiętać o możliwości e-konsultacji czy teleporad, dzięki którym można uzyskać przedłużenie zwolnienia lekarskiego bez wychodzenia z domu.
Zdrowe zakupy Gdy niebo jest szczelnie zasnute przez chmury, niedostatek słońca może negatywnie wpływać na zdrowie, szczególnie w przypadku najmłodszych. Niedobór witaminy D, której syntezę umożliwia słońce, obecnie jest uważany za istotny problem u dzieci, zwłaszcza poniżej 5 lat. Ilość przypadków krzywicy (zmiękczenia i deformacji kości) wzrasta. Istnieją również dowody na związek między „słoneczną witaminą” a innymi problemami zdrowotnymi, począwszy od alergii i egzemy, na autyzmie i chorobach psychicznych kończąc. Bardziej szokuje jednak to, że niedobór witaminy D może mieć związek z zespołem nagłej śmierci niemowląt (SIDS), jednej z głównych przyczyn zgonów maluchów poniżej 12 miesiąca życia. Witamina D2 czy D3? W aptekach jest dostępna zarówno witamina D2 (ergokalciferol), jak i D3 (cholekarciferol). Większość ekspertów jest zdania, że lepsza jest witamina D3, ponieważ: Jest bardziej naturalna, organizm potrafi syntetyzować ją pod wpływem słońca, w przypadku witaminy D2 nie jest w stanie tego zrobić. Wydaje się mniej toksyczna niż witamina D2. Ma silniejsze działanie, osiąga większe poziomy wzrostu stężenia we krwi. Jest także bardziej stabilna od D2. Przebadano ją na większej ilości prób w testach klinicznych. Słońce a SIDS W 2012 r. dwóch pediatrów-patologów z Wielkiej Brytanii odkryło, że istnieje związek między niedoborem witaminy D a znaczącą ilością zgonów z powodu śmierci łóżeczkowej oraz zgonów z przyczyn niewyjaśnionych. Wyniki uzyskane przez dr Irenę Scheimberg z London Royal Hospital w Whitechapel oraz dr Martę Cohen ze Szpitala Dziecięcego w Sheffield były rezultatem badań podjętych po tym, jak dr Scheimberg rozpoznała krzywicę wrodzoną u 4-miesięcznego dziecka, którego rodziców oskarżano o doprowadzenie do jego śmierci wskutek potrząsania nim. Chana Al-Alas i Rohan Wray zostali oczyszczeni z zarzutu zamordowania ich syna, Jaydena, ponieważ sędzia uznał, że złamania, które – jak podejrzewano – były objawem znęcania się, mogły być wynikiem ciężkiej krzywicy, na którą cierpiała również matka zmarłego chłopca. – Głęboki niedobór witaminy D sprawia, że kości niemowląt są ekstremalnie słabe i podatne na złamania nawet przy najmniejszym naprężeniu – wyjaśnia dr Scheimberg. Przypadek Jaydena sprawił, że zainteresowano się innymi przypadkami gwałtownej śmierci łóżeczkowej. Dr Scheimberg odkryła 30 wystąpień niezdiagnozowanego niedoboru witaminy D u dzieci zmarłych w samym tylko Londynie, przy czym w trzech sytuacjach deficyt ten był prawdziwą przyczyną zgonu. W tym samym czasie w Yorkshire, dr Cohen stwierdziła, że u 45 dzieci, które – jak się wydawało – zmarły z przyczyn naturalnych, niedobór witaminy D był umiarkowany do głębokiego, głównie w pierwszym roku życia. Witamina D w autyzmie Badanie przeprowadzone w Arabii Saudyjskiej dowiodło, że dzieci dotknięte autyzmem mają znacząco niższy poziom witaminy D we krwi niż dzieci zdrowe, a im niższy wskaźnik tej witaminy, tym wyższy wynik w skali oceny autyzmu dziecięcego. Badanie ujawniło również najbardziej prawdopodobny mechanizm powstawania tej zależności. Większość (70%) dzieci z autyzmem wykazywała zwiększony poziom przeciwciał w mózgu, który może zakłócać przekazywanie sygnału pomiędzy neuronami. To z kolei mogłoby wyzwalać objawy tej choroby u dzieci predysponowanych genetycznie. W badaniu tym stwierdzono, że im większy niedobór witaminy D, tym wyższe stężenie przeciwciał i cięższe objawy schorzenia. Obie lekarki opublikowały prace, wykazujące związek między niedoborem witaminy D a nagłą śmiercią łóżeczkową niemowląt. W badaniu dr Cohen, analizującym 41 przypadków post mortem, stwierdzono, że „istotny odsetek niemowląt i dzieci zmarłych nagle i niespodziewanieto dzieci z nieprawidłowym poziomem witaminy D we krwi”. Spośród 25 dzieci, które zmarły z przyczyn niewyjaśnionych, 76% miało niedobór witaminy D. Badanie dr Scheimberg, obejmujące 52 przypadki post mortem, wykazało, że „ciężka krzywica w połączeniu z głęboką hipokalemią (niskim stężeniem potasu we krwi) może być przyczyną nagłej śmierci niemowląt i małych dzieci”. W publikacji tej zawarto wniosek, że oznaczenie poziomu witaminy D może być istotnym czynnikiem, wskazującym przyczynę zgonów z przyczyn niewyjaśnionych. Wyniki tych badań są niepokojące, dlatego muszą być potwierdzone na większej próbie, jednak stanowią one ważny argument w podnoszonej teraz kwestii powszechnej suplementacji witaminy D u dzieci poniżej piątego roku życia. Obecnie zaleca się jej dodawanie do diety w tej grupie wiekowej (podobnie jak w przypadku osób starszych oraz kobiet w ciąży). Analizy wykazały, że 1/4 małych dzieci cierpi na niedobór tej substancji. Dane z brytyjskiego systemu opieki zdrowotnej wskazują, że liczba przypadków krzywicy w ciągu ostatnich 10 lat wzrosła ponad czterokrotnie. Maluchy spędzają więcej czasu w pomieszczeniach, a latem zaleca się unikanie słońca, aby zapobiec rakowi skóry, który – jak się uważa – jest wywoływany promieniowaniem ultrafioletowym. Niedobór witaminy D jest szkodliwy nie tylko dla kości. Badania potwierdzają, że jest on przyczyną wielu różnorakich problemów zdrowotnych. Nie tylko kości Bibliografia Pediatr Dev Pathol, 2013; 16: 292–300 Pediatr Dev Pathol, 2014 Jul 14; Epub ahead of print J Allergy Clin Immunol, 2012; 129: 865–7 Nutrition, 2014; 30: 1225–41 Int Arch Allergy Immunol, 2012; 157: 168–75 F1000Res, 2013; 2: 159 Lancet, 2001; 358: 1500–3 Arch Dis Child, 2008; 93: 512–7 Mayo Clin Proc, 2013; 88: 1378–87 J Hum Lact, 2013; 29: 163–70 Ostatnie badania przeprowadzone przez Australijczyków wykazują, że dzieci, mieszkające w rejonach o niedostatecznym nasłonecznieniu, a w konsekwencji narażone na niedobór witaminy D, są bardziej narażone na alergie pokarmowe i skórne – w porównaniu z dziećmi żyjącymi na obszarach nasłonecznionych. Prawdopodobieństwo wystąpienia alergii na orzeszki ziemne było sześć razy większe w rejonach mniej nasłonecznionych, natomiast alergii skórnej – dwukrotnie większe. W rejonach mniejszego nasłonecznienia, dwukrotnie większe było również prawdopodobieństwo wystąpienia alergii na jajka. W innym badaniu australijskim odkryto, że dzieci matek, które spożywały w czasie ciąży pokarmy bogate w witaminę D (jak jajka czy tłuste ryby) były znacząco mniej zagrożone wypryskiem alergicznym, astmą i katarem siennym. Istnieją także dowody, że niedobór witaminy D jest głównym czynnikiem ryzyka rozwoju astmy. Z niskim poziomem witaminy D w organizmie związane są ponadto zaburzenia psychiczne. Badanie przeprowadzone na Uniwersytecie Oregon Health & Science w Portland dowiodło, że dzieci z ciężkimi zaburzeniami psychiatrycznymi, w tym psychozami, miały mniejsze stężenie tej witaminy w organizmie, niż zdrowe maluchy. Ponadto 21% dzieci z ciężkimi objawami psychiatrycznymi miało niższy poziom tej substancji oficjalnie zalecanego podczas gdy problem ten dotyczył tylko 14% dzieci bez zaburzeń psychicznych. Chociaż te różnice nie miały żadnego statystycznego znaczenia, najsilniejszy związek wykazano pomiędzy niedoborem witaminy D a takimi zaburzeniami psychotycznymi, jak schizofrenia, co potwierdzają wcześniejsze doniesienia. Autorka badania, Keith Cheng, mówi, że rola witaminy D w utrzymywaniu prawidłowej pracy mózgu pozostaje nieznana, ale wiadomo, że receptory witaminy D znajdują się w rozmaitych komórkach tego narządu. – Nie wiadomo, co dokładnie się dzieje, kiedy te receptory nie są aktywne – mówi Cheng – ale wiemy, że nie znajdują się tam bez powodu. Witamina D w cukrzycy Inni naukowcy sugerują, że niedobór witaminy D zwiększa ryzyko cukrzycy. Badanie prowadzone przez ponad 30 lat 12 tys. dzieci w Finlandii wykazało, że dzieci regularnie przyjmujące suplementy z witaminą D są mniej zagrożone cukrzycą typu 1, podczas gdy te, u których podejrzewa się krzywicę, cierpią na cukrzycę typu 1 ponad trzykrotnie częściej. Z danych wynika, że dzieci regularnie otrzymujące 2000 witaminy D (tyle wynosi aktualnie zalecana dawka cierpią na cukrzycę o 80% rzadziej niż te, które przyjmują mniejsze dawki. Niedawno naukowcy ze Stockport w Wielkiej Brytanii zaprezentowali wyniki badań nad rolą suplementacji witaminy D u niemowląt w profilaktyce cukrzycy. Stwierdzili oni, że dzieci, które otrzymywały więcej witaminy D, były o 30% mniej zagrożone cukrzycą w przyszłości niż dzieci, które nie przyjmowały tej substancji. Memory Bank 120401a - Crepuscular Rays from Karen Abad on Vimeo. Słońce - na zdrowie! Przytoczone badania wskazują, że witamina D chroni przed wieloma różnymi chorobami, w tym nowotworami, chorobami serca, a nawet zgonem. Pojawia się jednak pytanie: ile należy jej zażywać, aby odczuć dobroczynne skutki tej praktyki? Jak wiadomo, najlepszym źródłem witaminy D jest słońce, ponieważ powstaje ona w skórze pod wpływem promieni słonecznych. Ekspozycja na światło słoneczne nie jest jednak zalecana dzieciom poniżej szóstego miesiąca. Ponadto wiele dzieci nie spędza na powietrzu tyle czasu, aby wyprodukować dostateczną ilość tej witaminy, szczególnie zimą. Obecnie w Wielkiej Brytanii zaleca się podawanie 280-340 witaminy D dzieciom poniżej piątego roku życia oraz 400 kobietom ciężarnym i karmiącym. Jednak zdaniem niektórych ekspertów, Mike’a Fischera z Vitamin D Association, ilość ta naraża na niedobór dzieci poniżej szóstego miesiąca. Niemowlętom karmionym sztucznie podaje się wystarczającą ilość witaminy D, ponieważ mleko modyfikowane jest wzbogacone o 400 tej witaminy w wersji L lub D. Z kolei te karmione naturalnie nie otrzymują z mlekiem matki dostatecznej ilości tej substancji. Badanie, w którym oznaczono stężenie witaminy D u dzieci karmionych wyłącznie piersią i nieotrzymujących suplementów z witaminą D,wykazało, że aż 45% z nich było zagrożonych krzywicą. Z tego względu, Vitamin D Association radzi, aby wszystkie dzieci karmione piersią otrzymywały krople z witaminą D3 (do kupienia w aptekach). Suplementację należy rozpocząć w pierwszych tygodniach życia. Alternatywnie witaminę D w wysokich dawkach może przyjmować matka karmiąca piersią. Aby w pokarmie znalazła się jej wystarczająca ilość, kobieta powinna jednak zażywać dawkę 15-krotnie większą niż aktualnie zalecana (400 dziennie)14. Z tej racji, wielu ekspertów, w tym Bruce Hollis – profesor pediatrii na Medical University of South Carolina (USA) – oraz organizacje, takie jak Vitamin D Council, zalecają kobietom ciężarnym i karmiącym witaminę D w dawce 4000-6000 dziennie. Porcja dla dzieci karmionych sztucznie oraz tych powyżej 6 miesiąca również jest prawdopodobnie zbyt niska. Vitamin D Council sugeruje podawanie niemowlętom codziennie do 1000 witaminy D, natomiast starszym dzieciom i nastolatkom 1000 na dobę na każde 11 kg masy ciała. Chociaż indywidualne zapotrzebowanie może być różne, niniejsze zalecenia pomagają nie tylko zapobiegać niedoborom witaminy D, ale też zwalczać zaburzenia spowodowane jej niedoborem. Autor publikacji:
b) Budowa kości nie zmienia się wraz z wiekiem. c) Kości dzieci są mniej podatne na złamania, ponieważ zawierają więcej tkanki chrzęstnej d) Proces kostnienie szkieletu zachodzi przez całe życie człowieka
Tkanka kostna jest w stanie ciągłego rozwoju. Praktycznie przez cały czas pewne ilości kości są wchłaniane przez organizm, aby być zastępowane przez nowe. Ilość wchłanianych i zastępowanych kości w młodym wieku powinna być mniej więcej taka sama. Oczywiście drugim warunkiem udanego procesu zastępowania kości jest pełne zdrowie. Jednak, gdy się starzejemy, proces ten ulega spowolnieniu, a nasze kości tracą strukturę i siłę. Każdy z nas z wiekiem doświadcza utraty gęstości kości. Na szczęście tempo tych zmian jak i nasilenie skutków można często poprawić dzięki wczesnej diagnozie i leczeniu. Lekarze oceniają gęstość kości za pomocą testu zwanego densytometrią kości. Co to jest densytometria? Densytometria to inna nazwa testu gęstości kości. Test można wykonać za pomocą promieni rentgenowskich, absorpcjometrii rentgenowskiej o podwójnej energii lub specjalnej tomografii komputerowej. Ten pomiar daje informację, czy występuje zmniejszona masa kostna. Gdy do tego dojdzie, kości są bardziej kruche i podatne na złamania. Badanie gęstości kości służy głównie do diagnozowania: osteopeniiosteoporozyprzyszłego ryzyka złamania. Czego dotyczy densytometria? Procedura testowa zazwyczaj pobiera dane o gęstość kości trzech kości: kręgosłupa, przedramienia i biodra. Inne, wykorzystujące do testowania nadgarstek, palce lub piętę, nie są tak dokładne ze względu na testowanie tylko jednego miejsca w kości. Dlaczego do diagnozowania gęstości kości nie używa się standardowych zdjęć rentgenowskich? Jeśli tradycyjne obrazowanie rentgenowskie wykazuje osłabione kości oznacza to, że osłabienie jest już zbyt zaawansowane, by można je było leczyć. Densytometria może wykryć zmniejszenie gęstości i siły kości na znacznie wcześniejszym etapie. Wtedy leczenie może jeszcze przynosić rezultaty. Co oznacza gęstość kości? Test gęstości mineralnej kości określa, jak bogate są kości w minerały: wapń i fosfor. Densytometria wykorzystuje promieniowanie rentgenowskie o bardzo niskiej energii do pomiaru ilości tych minerałów w kościach. Im wyższą zawartość minerałów wskazuje badanie, tym gęstsze i mocniejsze są kości. Densytometria dla kobie po menopauzie Densytometria kości jest powszechnie stosowana do diagnozowania osteoporozy, która często dotyka kobiety po menopauzie. Co ciekawe, osteoporoza może również występować u mężczyzn. Osteoporoza to choroba, w której dochodzi do stopniowej utraty wapnia w kościach. Powoduje, że kości stają się cieńsze, bardziej kruche, bardziej podatne na złamania i trudno się zrastają. Badanie gęstości kości jest zalecane w przypadku: kobiet po menopauzie w wieku 60 lat lub starszych, u których występują czynniki ryzyka rozwoju osteoporozy,pacjentów z przebytym złamaniem szyjki kości udowej,kobiet po menopauzie, szczególnie jeśli są wysokie lub szczupłe,mężczyzn i kobiet z nadczynnością tarczycy,mężczyzn i kobiet, którzy przez dłuższy czas przyjmowali leki, o których wiadomo, że powodują utratę masy kostnej. Jak przygotować się do badania gęstości kości? Powstrzymaj się od przyjmowania suplementów wapnia przez co najmniej 24 godziny wcześniej, ponieważ mogą zaburzyć wyniki. Na badanie przyjdź w wygodnym ubraniu, które nie ma zamków błyskawicznych, pasków, sprzączek czy guzików wykonanych z metalu. Zdejmij biżuterię. Przed badaniem poinformuj technika, jeśli: w ostatnim czasie miałeś robione podobne badanie (przydatne będą informacje, kiedy były robione),jeśli przed badaniem tomografii komputerowej lub rezonansu magnetycznego wstrzyknięto Ci kontrast,jeśli istnieje możliwość, że jesteś w ciąży. Dlaczego mogę potrzebować testu gęstości kości? Densytometria wykonywana jest głównie w celu wykrycia osteoporozy (słabych kości) i osteopenii (zmniejszonej masy kostnej). Wczesne leczenie pomaga zapobiegać złamaniom kości. Jest to szczególnie ważne u starszych osób, u których powikłania złamań kości związane z osteoporozą są często poważne. Im wcześniej można zdiagnozować osteoporozę, tym szybciej można rozpocząć jej leczenie, aby poprawić stan i zapobiec jego pogorszeniu.
świadomości, do jakich mogło dojść na miej-scu zdarzenia. Utrata przytomności w chwili wypadku, nudności i wymioty po powrocie do domu muszą nasuwać podejrzenie wstrzą-śnienia mózgu. Podstawowe symptomy złamań kości twarzy rozpoznaje się podczas oglądania i badania przedmiotowego. Najważniejszymi objawami tych złamań są:
Czy palec który był kiedyś złamany jest bardziej podatny na urazy i kolejne złamania czy staje sie taki jak kazdy inny i wraca do pełnej sprawności. ? KOBIETA, 19 LAT ponad rok temu Ortopedia Złamania i zwichnięcia Bóle kręgosłupa Spędzamy zbyt wiele czasu w pozycji siedzącej. Prowadzi to do bólu pleców. Warto wstać,przejść się. Zredukujemy wtedy dolegliwości bólowe kręgosłupa. Aleksander Ropielewski 79 poziom zaufania W młodym wieku, po okresie ok 2 lat nie powinno być znacznej różnicy jeśli chodzi o wytrzymałość kości przed i po złamaniu. Z wyrazami Szacunku lek. Aleksander Ropielewski 0 redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Złamanie V kości śródręcza z przemieszczeniem – odpowiada Aleksander Ropielewski Drętwienie palców złamanej ręki – odpowiada Aleksander Ropielewski Złamanie drugiej kości śródręcza z przemieszczeniem – odpowiada Aleksander Ropielewski Operacja złamanego obojczyka – odpowiada Aleksander Ropielewski Ból końcówki żebra po urazie – odpowiada Aleksander Ropielewski Szanse na powrót do pracy fizycznej po zmiażdżeniu stopy – odpowiada Aleksander Ropielewski Złamanie obojczyka i temblak – odpowiada Aleksander Ropielewski Kość po złamaniu u 25-latka – odpowiada Lek. Aleksandra Witkowska Odporność kości na kolejne urazy – odpowiada Lek. Tomasz Kowalczyk Złamanie palca prawej ręki a pobyt w szpitalu – odpowiada Aleksander Ropielewski artykuły Złamanie awulsyjne - przyczyny, objawy i leczenie Złamanie awulsyjne polega na przerwaniu ciągłości Śródstopie - złamanie kości, a ból śródstopia - przyczyny, leczenie Śródstopie to przednia część stopy, do której zali Gips - wskazania, zakładanie, powikłania, inne metody Kiedyś każde złamanie unieruchamiano za pomocą gip
Przy osteoporozie kości ulegają odwapnieniu i stają się porowate, czyli mniej gęste i lżejsze. Tym samym są bardziej podatne na złamania, pęknięcia i inne urazy mechaniczne. Osteoporozę najczęściej zauważa się dopiero, gdy dojdzie do złamania kości , ponieważ dopiero wtedy chory zaczyna odczuwać jej skutki.
Osoby podatne na obrażenia i złamania kości często odwiedzają szpitale i prywatne kliniki. Przy złamaniach nie ma nic bardziej denerwującego niż konieczność noszenia odlewów gipsowych. Są ciężkie, skóra pod nim swędzi, przeszkadzają praktycznie we wszystkim i po chwili śmierdzą. Nawet pozbycie się tego jest koszmarnym przeżyciem. Ciężkie, tradycyjne gipsowe odlewy mogą wkrótce odejść do przeszłości. Lekki, zmywalny rękaw z siatki Cast21 sprawi, że proces gojenia złamanej kości będzie znacznie mniej uciążliwy. Lekarze dobierają odpowiedni rozmiar rękawa dla swojego pacjenta, nasuwają go na miejsce złamania, a następnie wypełniają płynną żywicą. Pacjenci mogą również wybrać kolor i wzór odlewu. Żywica częściowo twardnieje w ciągu trzech minut, po czym lekarz kończy jej formowanie do ciała pacjenta. Następnie potrzeba jeszcze pięciu minut, aby odlew w pełni stwardniał. W przeciwieństwie do tradycyjnych odlewów gipsowych, które nie mogą się zamoczyć, rękawy są wodoodporne, a konstrukcja siatki zwiększa oddychalność odlewu, zmniejszając ryzyko infekcji skóry. Usuwanie odlewu jest również uproszczone, ponieważ lekarze mogą używać nożyc klinicznych zamiast pił. Do nałożenia lub usunięcia rękawa nie jest potrzebne zasilanie elektryczne ani woda, a więc przenośność odlewu powinna uczynić go szczególnie przydatnym do użytku zewnętrznego lub domowego. Rękaw jest obecnie dostępny w średnim rozmiarze dla przedramienia, ale projektanci w Chicago planują stworzenie większych wersji dla urazów nóg oraz dla przedłużenia ręki i ramienia. Firma bada możliwości cenowe, aby uczynić go jak najbardziej dostępnym. W coraz bardziej mobilnym społeczeństwie ludzie często potrzebują gotowych wersji tradycyjnych produktów i usług takich jak odlewy gipsowe. Projekty i organizacje odpowiadające na te potrzeby są skierowane do szerokiego grona odbiorców. Współpraca i partnerstwa międzysektorowe będą miały zasadnicze znaczenie dla długoterminowej stabilności i skali tych rozwiązań. Ten użytkownik nie przesłał jeszcze swojej biografii Autor Ostatnia odpowiedź Tytuł Posty Autor Ostatnia odpowiedź Tytuł Posty
Do podatności na kontuzje wraz z wiekiem przyczynia się kilka czynników. Z upływem lat tracimy masę kostną, kości są mniej wytrzymałe i bardziej podatne na urazy – szczególnie dotyczy to kobiet po menopauzie. Wyświetl całą odpowiedź na pytanie „Dlaczego kości ludzi starszych są wrażliwsze na złamania”…
Wpisz p jeśli zdanie jest prawdziwe lub f jeśli jest fałszywe 1)Związki mineralne zawarte w tkance kostnej nadają jej elastyczność i sprężystość 2)Budowa kości nie zmienia się wraz z wiekiem 3)Kości dzieci są mniej podatne na złamania,ponieważ zawierają więcej tkanki chrzęstnej 4)Proces kostnienia szkieletu zachodzi przez całe życie człowieka 5)Związki mineralne zawarte w tkance kostnej nadają jej sztywność i twardość 6)Budowa kości zmienia się wraz z wiekiem, z czasem stają się one bardziej kruche 7)Kości dorosłych są bardziej podatne na złamanie,ponieważ zawierają więcej tkanki chrzęstnej niż kostnej 8)Kostnienie polega na zastępowaniu tkanki chrzęstnej tkanką kostną
Krótkie są mniej podatne na złamania, zadzieranie, pękanie. U niemowląt do obcinania zaleca się używanie specjalnych nożyczek o okrągłych końcówkach lub obcinaczek. Starszym dzieciom można obcinać paznokcie zwykłymi nożyczkami do tego przeznaczonymi, warto jednak zadbać, by były one odpowiednio ostre, aby nie szarpały płytki
PublicDomainPictures / Pixabay Nie ulega wątpliwości, iż kości palców – paliczki, czy inne kości składające się na dłoń są bardzo podatne na załamania. Pewnie nawet większość z Czytelników jeżeli miała w życiu złamaną jakąś kość, to najprawdopodobniej tę konstruująca dłoń i palce. Połamane palce, czy szerzej połamane kości dłoni to częsta konsekwencja wypadków komunikacyjnych, czy innych zdarzeń, za skutki, których ponosi odpowiedzialność osoba trzecia lub jej ubezpieczyciel. Jak chociażby upadki na niebezpiecznych schodach (za krótki, nierówne stopnie, brak poręczy), na oblodzonym, nieodśnieżonym chodniku, czy przytrzaśnięcia dłoni, palców drzwiami. Repertuar zdarzeń w wyniku, których dochodzi do złamania tych kości jest więc praktycznie nieograniczony. Co prawda może się wydawać, iż w porównaniu z innymi konsekwencjami wypadków uszczerbek na zdrowiu w postaci złamanych kości dłoni jest relatywnie niewielki, to jednak i tak konsekwencje tego urazu są dla osoby poszkodowanej w sposób oczywisty dotkliwe. Ból, konieczność rehabilitacji, czy ograniczenie w codziennym funkcjonowaniu nie są fantazja poszkodowanego. Niewątpliwie zatem jeżeli do zdarzenia doszło z winy osoby trzeciej, to poszkodowanemu w wyniku zdarzenia, które doprowadziło do złamania kości paliczków lub innych kości dłoni należy się zadośćuczynienie i odszkodowanie za koszty leczenia. Co bierze się pod uwagę przy ustalaniu wysokości odszkodowanie za złamany palec, za złamaną kość dłoni? Po pierwsze wskazać należy, iż prawo nie przewiduje w przypadku określania wysokości należnego zadośćuczynienia żadnych sztywnych kryteriów, przeliczników, czy temu podobnych. Sąd wydający wyrok w sprawie o zadośćuczynienie, a wcześniej ubezpieczyciel bierze pod uwagę całość okoliczności dotyczących osoby poszkodowanego, konsekwencji zdrowotnych doznanego urazu ich wpływu na życie codzienne i zawodowe ofiary wypadku. Niewątpliwie jednak najistotniejszym kryterium przy ocenie wysokości należnego zadośćuczynienia jest kryterium zdrowia, a raczej zakresu w jakim osoba poszkodowana doznała uszczerbku na zdrowiu. Uszczerbek na zdrowiu, który może mieć charakter trwały lub długotrwały, choć w przypadku złamań raczej mowa o trwałym, ocenia lekarz orzecznik, a w toku sprawy sądowej biegły lekarz sądowy z dziedziny ortopedii. Oceny tej w przypadku roszczeń zgłaszanych z ubezpieczenia OC – odpowiedzialności cywilnej dokonuje się w oparciu o uchwalona dla potrzeb ZUSU tabelę uszczerbków na zdrowiu, gdzie Ustawodawca dla danego rodzaju uszczerbku przyporządkował widełki w jakich lekarz ortopeda powinien ocenić dany uszczerbek na zdrowiu. Punktacja ta w przypadku placów i kości śródręcza wygląda tak: Złamania i zwichnięcia kciuka (pierwszej kości śródręcza i paliczków kciuka) – w zależności od ustawienia, zniekształcenia i stopnia zaburzeń funkcji kciuka: a) z przemieszczeniem prawy 5–10 lewy 3–8 b) z dużym przemieszczeniem i zniekształceniem prawy 10–20 lewy 8–15 Utraty w obrębie kciuka: a) utrata opuszki prawy 5 lewy 3 b) utrata paliczka paznokciowego prawy 10 lewy 8 c) utrata paliczka paznokciowego z częścią paliczka podstawowego (do 2/3 długości paliczka) prawy 15 lewy 10 d) utrata paliczka paznokciowego i paliczka podstawowego poniżej 2/3 długości lub utrata obu paliczków bez kości śródręcza prawy 20 lewy 15 e) utrata obu paliczków z kością śródręcza prawy 30 lewy 25 Wszelkie inne uszkodzenia w obrębie kciuka (blizny, uszkodzenia ścięgien, zniekształcenia, przykurcze stawów, zesztywnienia, zmiany troficzne, czuciowe itp.) – powodujące: a) ograniczenie funkcji prawy 3–10 lewy 1–8 b) znaczne ograniczenie funkcji prawy 10–20 lewy 8–15 c) upośledzenie funkcji graniczące z następstwami utraty kciuka prawy 20–30 lewy 15–25 Palec wskazujący. Utraty w obrębie palca wskazującego: a) utrata opuszki prawy 5 lewy 3 b) utrata paliczka paznokciowego prawy 7 lewy 5 c) utrata paliczka paznokciowego z 1/3 dalszą paliczka środkowego prawy 8 lewy 5 d) utrata paliczka paznokciowego i środkowego powyżej 1/3 prawy 12 lewy 10 e) utrata trzech paliczków prawy 17 lewy 15 f) utrata palca wskazującego z kością śródręcza prawy 23 lewy 20 Wszelkie inne uszkodzenia w obrębie palca wskazującego oraz II kości śródręcza (blizny, uszkodzenia ścięgien, zniekształcenia, przykurcze stawów, zesztywnienia, zmiany troficzne, czuciowe itp.) – powodujące: a) ograniczenie funkcji – w zależności od stopnia prawy 3–8 lewy 1–5 b) znaczne ograniczenie funkcji – w zależności od stopnia prawy 8–12 lewy 5–10 c) bezużyteczność palca graniczącą z utratą wskaziciela prawy 17 lewy 15 Palec trzeci, c zwarty i piąty Utrata całego paliczka lub części paliczka: a) palca trzeciego i czwartego – za każdy paliczek prawy 3 lewy 2 b) palca piątego – za każdy paliczek prawy 1 lewy 1 Utrata palców III, IV lub V z kością śródręcza prawy 12 lewy 8 Wszelkie inne uszkodzenia w obrębie palców III, IV, V i odpowiednich kości śródręcza (blizny, uszkodzenia ścięgien, zniekształcenia, przykurcze stawów, zesztywnienia, zmiany troficzne, czuciowe itp.) – powodujące: a) ograniczenie funkcji palca – w zależności od stopnia prawy 2 lewy 1 b) znaczne ograniczenie funkcji palca – w zależności od stopnia prawy 4 lewy 3 c) bezużyteczność palca granicząca z utratą prawy 7 lewy 5 Jak więc widać uszczerbek na zdrowiu może wynosić od 1 do dwudziestu kilku procent. Jak to się przekłada na zadośćuczynienie? Moim zdaniem i według doświadczenia Naszej Kancelarii od wielu lat prowadzącej sprawy związane z odszkodowaniami i zadośćuczynieniem zadośćuczynienie w przypadku złamania kości palców lub śródręcza może wynieść od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych w zależności od danego stanu faktycznego. Żeby nie by gołosłownym najlepiej odwołać się do kilku wyroków jakie w tego typu sprawach zapadały przed sądami. I tak w wyroku: XVIII C 30/15 – Sąd Okręgowy w Poznaniu w dniu 2017-03-21 zasądził na rzecz pokrzywdzonego zł tytułem zadośćuczynienia, przy czym w toku sprawy zakład ubezpieczeń wypłacił już zł zadośćuczynienia, przy następującym stanie faktycznym: “podejrzany naruszając w dniu zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym doprowadził do kolizji z motocyklem przezeń prowadzonym, w następstwie której to motocykl uległ uszkodzeniu zaś okierujący tym pojazdem doznał uszkodzeń ciała w postaci oderwania kciuka lewego oraz złamania II i III kości śródręcza lewego, w wyniku czego niezbędny był zabieg operacyjny awulsyjnej amputacji tego kciuka oraz dalsze zabiegi etapowej plastyki skóry. Powód wskazał, że w następstwie wypadku doznał obrażeń, które uniemożliwiały mu przez okres czterech miesięcy (według stanu na dzień założenia pozwu) wykonywanie pracy zarobkowej w ramach umowy zlecenia w pełnym wymiarze. Nadto wskazał, że kalectwo uniemożliwia mu obecnie wykonywanie szeregu czynności niezbędnych w świadczonej przez niego pracy, co z kolei znacząco wpływa na jego wydajność, a tym samym wysokość jego wynagrodzenia. Wyjaśnił przy tym, że amputacja kciuka spowodowała ogromne trudności z wykorzystaniem przezeń lewej ręki, bowiem nawet najprostsze czynności wymagają znacznego wysiłku bądź pomocy osób trzecich. Przy tym podniósł, że brak kciuka uniemożliwia mu także jazdę motocyklem, a jazda samochodem jest także znacząco utrudniona. Wg wskazań opinii biegłych: ortopedy – traumatologa dr P. J. (1) i neurologa dr A. G. (1) powód doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu wynoszącego (mając na uwadze stan sprzed rekonstrukcji) 22% (w tym: 20% za amputację lewego kciuka, 5% za zaburzenia czucia w obrębie zrekonstruowanego kciuka oraz 2 % za złamania kości II i III śródręcza). W ocenie neurologa powód w wyniku wypadku nie doznał osobnego neurologicznego uszczerbku na zdrowiu. Występujące u powoda zaburzenia neurologiczne związane z uszkodzeniem nerwów obwodowych są bowiem oceniane łącznie z zaburzeniami kostnymi. Amputacja kciuka lewego jest urazem trwałym i żadne rekonstrukcje nie przywrócą fizjologii mechanizmu motorycznego jego działania. Leczenie rehabilitacyjne u powoda zostało już zakończone.” W innym wyroku XVIII C 1505/15 – Sąd Okręgowy w Poznaniu z 2017-09-19 Sąd uznał za zasadne łączne zadośćuczynienie dla pokrzywdzonego w kwocie zł, a stan faktyczny wyglądał tak: “W wyniku wypadku komunikacyjnego z dnia 21 sierpnia 2010 r. powód doznał złamania otwartego palca V ręki prawej dominującej oraz złamania kompresyjnego trzonów kręgów piersiowych. Obrażenia te skutkują trwałym ograniczeniem ruchów i funkcji palca V ręki prawej oraz przetrwałym zespołem bólowym kręgosłupa piersiowego z towarzyszącym ograniczeniem ruchomości. Obecnie w badaniu ortopedycznym stwierdza się zespół bólowy kręgosłupa piersiowego z towarzyszącym ograniczeniem ruchów oraz usztywnienie palca V ręki prawej dominującej w stawie międzypaliczkowym bliższym. Powód ma miernie ograniczone tworzenie pięści prawej i częściowo upośledzoną zdolność chwytną ręki prawej. Jest praworęczny. Zmiany te stanowią skutek wypadku z dnia 21 sierpnia 2010 r. i są trwałym uszczerbkiem na zdrowiu wynoszącym łącznie 11% (7% w zw. związku z kręgosłupem i 4% w związku z uszkodzeniem palca). Leczenie złamania otwartego palca V ręki prawej było powikłane brakiem zrostu w obrębie paliczka podstawowego i wymagało finalnie usztywnia. Pozostawiło trwałe i nieodwracalne następstwa i nie należy spodziewać się poprawy funkcji tego palca Kwota zadośćuczynienia ma powodowi zrekompensować doznaną krzywdę. Z zasad doświadczenia życiowego niewątpliwym jest jednak, że wraz z upływem czasu, konsekwencje wypadku stają się o wiele mniej odczuwalne dla powoda niż bezpośrednio po wypadku, czy też po upływie nawet kilku lat. W chwili złożenia pozwu od zdarzenia upłynęło 5 lat. Powód powrócił do normalnego funkcjonowania, nadal prowadzi swoją firmę, w której pracuje. Powrócił do jazdy na motorze, uprawiania sportów. Złamanie kręgów piersiowych nie spowodowało usztywnień w zakresie kręgosłupa, czy pourazowych bloków kostnych, które miałyby wpływ na ograniczenie ruchomości. Ograniczenie ruchomości, które obecnie występuje u powoda wynika z przetrwałego zespołu bólowego, a nie z mechanicznych ograniczeń w kręgosłupie. Sztywność palca utrudnia zdolność chwytną ręki, też takie czynności jak np. pisanie, witanie się itp., jednak nie wyklucza ręki z normalnego funkcjonowania.” Jak więc widać nawet wydawałoby się niezbyt istotne złamanie w obrębie kości śródręcza może wiązać się z godnym zadośćuczynieniem dla osoby poszkodowanej.
Ogólne zasady leczenia złamań kości. Złamanie kości to przerwanie ciągłości kości wskutek działania sił z zewnątrz. Ważnymi czynnikami wpływającymi na wybór metody leczenia są rodzaj i umiejscowienie złamania. Metody postępowania w zaopatrywaniu złamań w obrębie trzonów kości długich wciąż się rozwijają i ewoluują.
Złamania u dzieci są szczególnie częste latem, ponieważ ta pora roku wiąże się z ich największą aktywnością fizyczną. Złamania u dzieci oraz inne urazy: zwichnięcia czy skręcenia zdarzają się najmłodszym najczęściej latem. Dlaczego tak się dzieje, jak najlepiej uchronić przed nimi dziecko i jak postępować, gdy już do nich dojdzie? Zapraszamy do lektury artykułu. Latem dzieci częściej ulegają urazom niż o każdej innej porze roku. Powodem jest ich większa niż zazwyczaj aktywność fizyczna. Dzieci mają więcej wolnego czasu i chętnie spędzają go na zewnątrz. Zwłaszcza że pogoda dopisuje. Dają więc upust swojej energii, wyczyniając przeróżne harce na świeżym powietrzu. Złamania u dzieci, zwichnięcia i skręcenia - z takimi schorzeniami pojawiają się podczas wakacji w szpitalach rodzice ze swoimi pociechami. Polecamy: Urazy głowy u dzieci: co robić, by ich uniknąć? [WYWIAD z neurologiem dziecięcym] Złamania u dzieci: jak im zapobiegać podczas wakacji? Zapobieganie złamaniom u dzieci oraz innym pojawiającym się w czasie wakacji urazom nie jest łatwe. Trudno przewidzieć, kiedy do nich dojdzie, a i dzieci są tak pełne energii, zwłaszcza podczas letnich podróży, że trudno cały czas mieć je pod czujnym rodzicielskim okiem. Mimo to można wprowadzić działania, które zmniejszą ryzyko wystąpienia urazów. Zadbaj, by twoje dziecko było aktywne fizycznie przez cały rok. Dzięki regularnym ćwiczeniom kości dziecka będą mocniejsze, a jego mięśnie mniej podatne na naciągnięcia. Ciało, które nie zostało przygotowane na wakacyjny, większy niż zazwyczaj, wysiłek, jest bardziej podatne na urazy niż wysportowany organizm. Mocnym kościom sprzyja również odpowiednia dieta. W menu naszego dziecka nie powinno więc zabraknąć wapnia i witaminy D3. Dzięki tej ostatniej wapń jest łatwiej przyswajany przez organizm. Warto więc podawać najmłodszym takie produkty jak mleko, ser, jogurty, brokuły, białą fasolę. Złamaniom u dzieci zapobiega również wyposażenie najmłodszych w odpowiedni sprzęt. Ochraniacze na kolana, łokcie oraz kask, zapobiegający urazom głowy, mogą znacznie złagodzić skutki ewentualnych upadków. Plusem jest to, że dzieci uwielbiają takie gadżety i nie powinno stanowić problemu namówienie najmłodszych na ich założenie. Zminimalizowanie skutków upadku i uchronienie przed zwichnięciami czy złamaniami u dzieci pozwoli osiągnąć... odpowiednia technika upadku. Warto porozmawiać z dzieckiem i wyjaśnić, że jeśli już dojdzie do takiej sytuacji, najlepiej spróbować zamortyzować wypadek. Jeśli zapowiada się na to, że upadniemy do przodu, trzeba przyciągnąć do siebie ręce, zgiąć kolana - przyjąć pozycję płodu - i starać się spaść na bok. Choć instynktownie możemy wyciągać przed siebie ręce, nie powinniśmy tego robić. Taka postawa może się skończyć stłuczeniami bądź złamaniami kości dłoni, barku, stawu biodrowego lub przedramienia. Podobnie z upadkiem na kolana - możemy bolesnie złamać staw kolanowy lub doświadczyć odprysku kości. Upadając na plecy, zbliżmy podbródek do klatki piersiowej, ugnijmy kolana i rozłóżmy ręce na boki, by zwiększyć powierzchnię ciała, która będzie miec kontakt z podłożem. Po upadku nie należy szybko podnosić się z miejsca, nawet jeśli wydaje się, że nic groźnego nam się nie stało. Zminimalizuj przeszkody, na które może natrafić twoje dziecko podczas wakacyjnych wyjazdów. Nad wszystkim nie da się zapanować, ale już podczas planowania podróży możesz wybrać do wynajęcia pokój na parterze, w otoczeniu przyrody, a nie ruchliwej ulicy czy betonowego osiedla. W czasie takich wyjazdów staraj się mieć dziecko zawsze w zasięgu wzroku. Zobacz: Opaski na kleszcze dla dzieci – sprawdź, jaką wybrać, by była skuteczna Pierwsza pomoc w użądleniach i ukąszeniach Złamania u dzieci: jak pomóc w tym i innych urazach? Jeśli jednak nasze dziecko ulegnie wypadkowi, trzeba wiedzieć, jakie zastosować działania, by w jak najkrótszym czasie udzielić mu właściwej pomocy. Postępowanie zależy oczywiście od obrażeń, jakich dziecko doznało. Pamiętajmy, by na wakacyjne wypady zawsze zabierać ze sobą apteczkę. Potłuczenia to najmniej groźne ze wszystkich urazów, jakim ulega dziecko. I one też zdarzają się najczęściej. Pojawiają się na skutek upadków, gdy skóra w dość drastyczny sposób zetknie się z podłożem i drobne naczynia podskórne ulegną uszkodzeniu. Na ich skutek powstają znane wszystkim siniaki, które czasem przyjmują dość bolesną formę. Najlepszą pomocą w tym przypadku będzie przyłożenie najpierw zimnego kompresu, zmniejszającego krwawienie podskórne, a następnie, po jednym dniu, stosowanie ciepłych okładów, rozszerzających naczynia krwionośne. Pomocy możemy również udzielić dziecku w przypadku skręcenia kończyny. Jak je rozpoznać? Najczęściej skręcenie dotyczy stawu skokowego, nadgarstka lub stawu kolanowego. Zranione miejsce szybko sinieje i staje się obrzmiałe. Dziecko odczuwa ból i ma trudności z chodzeniem. Wszystko przez to, że doszło do zbyt dużego rozciągnięcia torebki stawowej. W ukojeniu bólu pomogą zimne okłady z lodu, warto je wykonywać nawet przez 24 h od niefortunnego upadku. Można również założyć bandaż elastyczny lub stabilizator (na staw skokowy), a skręconą rękę umieścić na temblaku. W przypadku tego rodzaju urazów należy także, w miarę możliwości, ograniczyć chodzenie, poruszanie ręką. Natomiast najlepszej pomocy w przypadku złamań u dzieci, które są znacznie poważniejszym urazem, udzieli lekarz. Jeśli dziecko złamie kończynę, należy więc wezwać pogotowie. Czekając na przyjazd ratowników nie należy ruszać złamanej ręki lub nogi ani, tym bardziej, samodzielnie próbować jej nastawiać. Jedyne, co możemy zrobić, to schłodzić miejsce urazu za pomocą zimnego kompresu oraz, jeśli występuje krwawienie, zatamować je, używając opatrunku uciskowego. Przeczytaj: Ukąszenia owadów u dzieci. Pierwsza pomoc przy ugryzieniach przez owady Czy artykuł był przydatny? Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań. Jak możemy to poprawić? Nasi Partnerzy polecają NOWY NUMER POBIERZ PORADNIK! Darmowy poradnik, z którego dowiesz się, jak zmienia się ciało kobiety w ciąży, jak rozwija się płód, kiedy wykonać ważne badania, jak przygotować się do porodu. Pobieram > Pobieram
sucs. gwji5y4y3i.pages.dev/34gwji5y4y3i.pages.dev/89gwji5y4y3i.pages.dev/8gwji5y4y3i.pages.dev/87gwji5y4y3i.pages.dev/68gwji5y4y3i.pages.dev/92gwji5y4y3i.pages.dev/29gwji5y4y3i.pages.dev/51
czy kości dzieci są mniej podatne na złamania